Hej. No i stało się. Wiedziałam, że prędzej czy później będę zmuszona zawiesić to opowiadanie, bo najnormalniej na świecie wyczerpały mi się jakiekolwiek pomysły. Nie wiem czy będę je kontynuować... nie mogę dać na to żadnej gwarancji. Jeżeli pojawi się tutaj kolejna notka to z pewnością pierwsi się o tym dowiecie - a przynajmniej Ci, którzy są przeze mnie informowani. Przepraszam, że tak wyszło, ale na brak weny nie ma rady.
Do napisania!
Wiesz, że ja będę tęsknić i zawsze możesz na mnie liczyć! Także pisz jak wrócisz czy coś :d Nawet na fb!
OdpowiedzUsuńKurczę, szkoda. Ale będę czekać! Także jak tylko przyjdzie wena, to pisz jak najprędzej. Już tęsknię <3
OdpowiedzUsuńNo i życzę weny!
Szkoda, że zawieszasz, ale czasami takie przerwy są potrzebne. Pozwalają zdobyć energię do dalszego pisania, nie trzeba sobie zawracać głowy opowiadaniem, a wena sama przyjdzie w najmniej oczekiwanym momencie ;) Czekam na powrót!
OdpowiedzUsuńZapraszam również do siebie na nowy rozdział:
http://betweenourhearts.blogspot.com/